Praca Domowa - Wampirologia

                                                      

Był bardzo deszczowy i burzowy dzień. Wieczorem wszyscy uczniowie szybko położyli się w swoich pokojach. Pokój wspólny robił się całkiem pusty, została w nim tylko jedna uczennica. Niska brunetka siedziała przy kominku, miała na sobie zwykły tiszert oraz jansy. Na kolanach trzymała notatnik oraz pióro. Tego wieczoru Larissa postanowiła odrobić zadanie domowe z Wampirologii, lecz nie bardzo miała na to pomysł. Gdy kolejne zapisane kartki trafiały do kominka uczennica znudzona i zmęczona zasnęła. Gdy dziewczyna zapadła w głęboki sen to nagle zaczęły pojawiać się obrazy... tak śniła. W śnie była w aucie i jechała nie bardzo wiedziała gdzie i kto prowadzi auto. Nagle auto zatrzymało się w Mystic Falls pod domem babci. Wysiadła z auta wzięła bagaże i zobaczyła przed domem uśmiechniętą babcie. Babcia zaprowadziła ja do pokoju oraz poczęstowała ciastkami.. Larissa szybko poszła do pokoju zostawić rzeczy wzięła ciastko na drogę i wyszła się przejść. Dziewczyna chodziła uliczkami Mystic Falls mijała kolejne domy i ludzi którzy mierzyli ja wzrokiem jakby tu nie pasowała. Nagle uświadomiła sobie ze stoi w ślepej uliczce. Szybko odwróciła się by zawrócić jednak drogę zagrodził jej wysoki mężczyzna w pelerynie, był strasznie blady i cały był brudny od krwi. Larissa zapytała czy miał wypadek ale gdy dostrzegła jego cwany uśmiech oraz wampirze kły byłą pewna ze to wampir i to nie byle jaki. Był to Dracula. Zanim dziewczyna zdołała zrobić krok to wampir już ją trzymał i próbował dobrać się do jej szyi. Dziewczyna krzyczała i wyrywała się lecz była bezradna. Dracula zanurzył kły w jej szyi jednak długo się nie pożywił. Obok niego stanęło dwóch wampirów Stefan i Damon Salvatore. Dracula pościł dziewczynę i uciekł. Uczennica Testrali zemdlała. Bracia Salvatore ocucili ja. Stefan zaproponował jej herbatę u nich. Larissa zgodziła się. Stefan szybko pomógł jej wstać podając rękę.
-Wszystko dobrze-Spytał. Dziewczyna Patrzy na mężczyznę który stoi przed nią. Był bardzo przystojny, miał zielone oczy, lekko kręcone włosy, wysokie kości policzkowe i zmysłowo wygięte usta. Od razu go rozpoznała był to Stefan Salvatore. Larissa podała mu rękę i wstała.
-Bardzo dziękuje jestem wam wdzięczna.-Wyjąkała dość nieśmiało. Spojrzała na drugiego mężczyznę. Był wysoki i szczupły miał bladą cerę oraz piękne błękitne oczy oraz ciemnobrązowe włosy.W Skórzanej kurtce i jansach robił niesamowite wrażenie. Dziewczyna wiedziała kim jest to był Damon. Z zamyśleń wyrwał ją głos pierwszego Mężczyzny.
-Jestem Stefan Salvatore a to mój starszy brat Damon. - Po tych słowach Stefan wskazał na Damona. Larissa lekko zszokowana odpowiedziała.
-Jestem Larissa miło was poznać. Wiem kim jesteście... wampirami jak tamten będę z wami bezpieczna? - Dziewczyna zrobiła spory krok w tył aż dotknęła zimnego muru.
-Zapewniam Cie ze jesteś bezpieczna – Powiedział spokojnie Stefan. Damon kręcił oczami z tego faktu ze Stefan zaprosił nieznajomą do domu. Jednak wszyscy poszli do domu Braci Salvatore. Stefan z Larissą usiedli w salonie. Damon jednak był temu przeciwny stał w przejściu do innego pomieszczenia popijając burbona. Stefan zaczną rozmowę.
-Wydaje mi się czy wcześniej Cie tu nie widzieliśmy – Stefan dokładnie obserwował każdy nerwowy ruch dziewczyny zerkając na Damona. Larissa wzięła łyk przepysznej herbaty.
-Przyjechałam odwiedzić babcie. Postanowiłam pozwiedzać okolicę ponieważ nigdy wcześniej tu nie byłam. - Larissa nerwowo zerkała na braci Salvatore.
-Droga Larisso nie musisz się nas obawiać jestem spokojny i opanowany jeśli zechcesz opowiem trochę o sobie. Damon jest wampirem specyficznym pewnym siebie i buntowniczym. Naprawdę nie ma czego się bać.- odparł Stefan z olśniewającym uśmiechem. Stefan zapytał się dziewczyny czy wie coś o wampirach. Dziewczyna krótko odpowiedziała ze coś tam wie.Dziewczyna nabierała pewności siebie i uspokoiła się.
-Dobrze więc posłuchaj nie jesteśmy jedynymi wampirami w tym mieście. Jest tu ich naprawdę sporo ale z czasem coraz mniej. Tego wampira którego widziałaś tam w ślepej uliczce to drapieżnik poluje na swoje ofiary nocą a w dzień śpi. Ma magiczne właściwości może przybierać różne formy a także rozpływać się w powietrzu. Miał swoje techniki mordowania oślepiał, odcinał głowy, palił, siekał itp.był pomysłowy wynalazł maszynkę do obdzierania ludzi ze skóry i drugą do cięcia na plasterki. Mogę opowiedzieć Ci o sobie. Nie żywię się krwią ludzi natomiast pije tylko krew zwierzęcą. Oczywiście nie zawsze tak było. Byłem kiedyś rozpruwaczem takim drapieżnikiem jak Dracula. Piłem krew ludzi i rozrywałem ich Ciała na strzępy. - Dziewczyna podskoczyła na kanapie i odsunęła się. Damon traktował to jak komedie niesamowicie bosko się śmiał. Stefan mówił dalej.
-Naprawdę nie masz czego się bać. Wyszedłem z tego. Oczywiście nie sam pomogła mi wtedy moja przyjaciółka Lexi. Dzięki tej kobiecie nauczyłem się kontroli. - Stefan zerkną na Larisse a ona odważyła się zapytać.
-Zawsze byliście wampirami czy jak to było? - Stefan uśmiechnął się i mówił dalej.
-Poznaliśmy niegdyś bardzo piękną kobietę miała oliwkową cerę i długie kręcone brązowe włosy oraz powalający i wyjątkowy śmiech.Spotykaliśmy się z nią obaj ona nie potrafiła wybrać jednego albo nie chciała. Stało się tak ze oboje się w niej zakochaliśmy. Ona się nami bawiła. Na początku także nie wiedzieliśmy ze jest wampirzycą. Właśnie tak było była nie samowitym wampirem z czasem obu nas przemieniła. Nazywała się Katherina Petrova. Pewnego dnia odeszła myśleliśmy ze zginęła ... byliśmy podłamani. Potem okazało się ze żyje ale pół życia ucieka przed rodzinną pierwszych. Gdy przyszła do nas pewnego dnia to przedstawiła się jako Katherina Pierce. Mieliśmy dużo problemów z nią miała podobny charakter do Damona. Sporą grupę ludzi przemieniła w wampiry.
-Stop stop Stefan myślisz ze ona chce tego słuchać?! - Damon spojrzał gniewnie na Larisse.
-Jeśli nie masz już pytań to zjeżdżaj stąd! - Damon warkną na dziewczynę obrócił się by wyjść. Larissa lekko speszona i przestraszona milczała. Po chwili jednak powiedziała.
-Przepraszam ja nie chciałam nadużywać waszej gościnności... może w zamian chcecie napić się kilka łyków mojej krwi? - Larissa odsłoniła nadgarstek i spojrzała na braci.
-Larisso nie możesz nam tego proponować! Możemy Cie zabić a przynajmniej ja. Gdy pije ludzką krew to tracę kontrole nad sobą. Nie chce być znowu rozpruwaczem. - odparł spokojnie Stefan a Damon szybko podszedł do Larissy i złapał ją za nadgarstek.
-A ja chętnie spróbuje! - Zanurzył w jej nadgarstku swoje kły i pił łapczywie aż Larisie zrobiło się słabo.
-Damon wystarczy! Zabijesz ja! - Krzyczał Stefan do Damona. Damon przestał pic krew Larissy stwierdził ze jest przepyszna obdarzył dziewczynę zniewalającym uśmiechem i wyszedł. .Stefan wziął kilka głębokich oddechów i przyłożył dziewczynie chusteczkę do rany.
-Mówiłam ze nie powinnaś tego robić. Damon jest specyficzny będzie chciał więcej. - Stefan usiadł obok Larissy i objął ja ramieniem.Nagle ich wzrok się ze sobą spotkał zaczęli zbliżać twarze do siebie. Gdy byli już bardzo blisko i niemal czuli swoje oddechy i już Stefan miał pocałować Larisse. Dziewczynę obudziły potężne grzmoty. Dziewczyna zerwała się z siedzenia opuściła notes i pióro. Złapała się za głowę chodząc po pokoju wspólnym. Nagle rzuciła okiem na swój nadgarstek ale śladu ugryzienia nie było.Usiadła na fotelu wzięła do ręki notes i szczegółowo opisała swój sen w pracy domowej na Wampirologie.Poza snem dodała kilka informacji które wyszukała w książkach.Stefan Salvatore jeden z głównych bohaterów pamiętników wampirów. Urodził się i wychował w Mystic Falls. W 1863 roku był zakochany w czarownicy która zaszła w nim w ciąze niestety owa czarownica poroniła ponieważ została pobita. W XX wieku przyjaźnił się z Klausem i miał romans z pierwotną Rebeką.Damon Salvatore był beztrosko żyjącym wampirem. Gdy Stefan z ojcem rozmawiał o wampirach jego beztroskie życie sie skończyło. Karherine Pierce uwięziono i podanie próbie spalenia. Był zauroczony Katherine robił wszystko by ją odzyskać. Damon jest impulsywny i przebiegły.Katerina Petrova(Katherine Pierce)  Wampir i sobowtór Amary.  Gdy miała 16 lat zaszła w ciąże z nieznanym mężczyzną. Rodzina się wyrzekła a jej ojciec odebrał jej dziecko. Katerina musiała uciekać przed Niklausem który chciał złożyć ją w ofierze by złamać klątwę hybryd.Zszokowana dziewczyna późnym wieczorem położyła się spać lecz długo nie mogła zasnąć. Rano obudziła się zrobiła kilka szkiców i zaniosła prace domową do profesora Federico Castillo na biurko.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz